Wszyscy, którzy mieli do czynienia z napisaniem dłuższej wypowiedzi, wiedzą że najtrudniejsze jest pierwsze zdanie. Jeśli już ono powstanie, dalej idzie (prawie) jak z płatka. Ja na szczęście mam już dwa zdania za sobą, a trzecie jest w drodze ;)
W pierwszym poście wypadałoby się przedstawić - żeby nie było, że blog wzięty z kosmosu i nie wiadomo kto go tworzy. A zatem: pomysłodawców jest dwóch.
Ja, czyli Kasia oraz mój chłopak - Patryk. Oboje uwielbiamy wspólnie gotować (a potem jeść :P), lubimy eksperymentować w kuchni, poznawać nowe smaki i aromaty, modyfikować znane nam już przepisy. Staramy się używać jak najmniej półproduktów i unikać chemii. Można powiedzieć, że wyznajemy gotowanie od podstaw: jeśli coś możesz przygotować samodzielnie, zrób to. Świeże warzywa i zioła, naturalne przyprawy - żadne proszki z kolorowych opakowań nie mogą się z tym równać!
Ja, czyli Kasia oraz mój chłopak - Patryk. Oboje uwielbiamy wspólnie gotować (a potem jeść :P), lubimy eksperymentować w kuchni, poznawać nowe smaki i aromaty, modyfikować znane nam już przepisy. Staramy się używać jak najmniej półproduktów i unikać chemii. Można powiedzieć, że wyznajemy gotowanie od podstaw: jeśli coś możesz przygotować samodzielnie, zrób to. Świeże warzywa i zioła, naturalne przyprawy - żadne proszki z kolorowych opakowań nie mogą się z tym równać!
Drugą kwestią jest wyjaśnienie nazwy. Otóż okazało się, że niełatwo wymyślić taką, której nie ma na blogspot.com. Ale tu z odsieczą przybył Kabaret Moralnego Niepokoju :)
Zatem - witajcie u Jadłopodawcy! :) Mamy nadzieję, że blog będzie dla Was interesujący, a przede wszystkim smakowity :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz